-5%
Eyeshadow Base Baza pod cienie od firmy ARTDECO wygładza skórę powiek, dzięki czemu cienie nie rolują się i świetnie utrzymują się. Posiada neutralny, cielisty kolor.
Kremowa konsystencja bardzo dobrze się wchłania. Produkt idealnie utrzymuje cienie na powiekach przez wiele godzin.
C11-13 ISOPARAFFIN, TALC, HYDROGENATED MICROCRYSTALLINE CERA (HYDROGENATED MICROCRYSTALLINE WAX), MICA, VP/HEXADECENE COPOLYMER, POLYETHYLENE, PHENOXYETHANOL, TOCOPHERYL ACETATE, BISABOLOL, PARFUM (FRAGRANCE), METHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, BENZYL BENZOATE, LINALOOL, PROPYLPARABEN, PROPYLENE GLYCOL, HEXYL CINNAMAL, LIMONENE, BENZYL SALICYLATE, BHT, HYDROXYCITRONELLAL, ASCORBYL PALMITATE, GLYCERYL STEARATE, CITRAL, CITRIC ACID, CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
5ml
Zapytaj o produkt
4.60
Liczba wystawionych opinii: 10
5(7)
4(2)
3(1)
2(0)
1(0)
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia potwierdzona zakupem
Stosuje ją bezpośrednio na powiekę, na nią korektor (Catrice lub Collection), potem lekko przypudrowuję beżowym cieniem. Przy 31 stopniach na dworzu cienie trzymają się rewelacyjnie. Nic się nie roluje, nie ściera, nie znika, nawet po 8h noszenia. Najlepsza baza jaką miałam, a zawsze miałam problem z potliwością powiek i ich tłustością. Oczywiście to też zasługa cieni dobrej jakości, ale i tak jestem zachwycona bazą. Posiada w sobie drobinki, ale nie są one widoczne zwłaszcza po korektorze (baza sama w sobie barwy nie daje).
3/5
Opinia potwierdzona zakupem
Niestety mam problem z tą bazą. Ma bardzo mocny zapach, który niekoniecznie mi odpowiada. Zawiera drobinki rozświetlające, które nie wyglądają dobrze z matowym cieniem. Plus dziwnie skleja mi powiekę po jakimś czasie, nawet przy cienkiej warstwie. Możliwe, że to przez zbieranie się w załamaniu. Ale mimo wszystko dobrze trzyma cień.
4/5
Opinia potwierdzona zakupem
Bardzo przyjemna w aplikacji baza. Praktycznie jak masełko, dość dobrze trzyma cienie.Jest bardzo wydajna. Odbieram gwiazdkę tylko za to,że ta baza pozostawia taki jakby "glow" lub coś w stylu mikroskopijnych drobinek,które nie koniecznie lubię pod matowy cień.